Leiva do Śląska trafił latem 2022 roku. W barwach wrocławskiego zespołu wystąpił w sumie 72 razy, strzelił 14 goli i zanotował sześć asyst. Hiszpan szczególnie udany miał poprzedni sezon, kiedy zdobył dziewięć bramek i mocno przyczynił się do wywalczenia przez zespół trenera Jacka Magiery wicemistrzostwa Polski.
„Matias chciał opuścić Śląsk i skorzystać z oferty, jaką otrzymał z Izraela. Dziękuję mu za to, ile dał naszej drużynie, jak bardzo pomógł nam czy to w walce o utrzymanie dwa sezony temu, czy później w rywalizacji o mistrzostwo. Ostatnio otwarcie mówiłem, że nie jestem zadowolony z jego postawy na boisku, ale teraz chcę przede wszystkim podziękować za to, ile dał drużynie przez te dwa lata” – skomentował odejście piłkarza Magiera.
W ekstraklasie w tym sezonie Hiszpan nie wpisał się ani razu na listę strzelców, ale za to zanotował świetny występ w meczu rewanżowym eliminacji Ligi Konferencji przeciwko FC Ryga, kiedy zdobył dwa gole i dołożył asystę.
Śląsk zarobił na sprzedaży Leivy około 2,5 mln euro i jest to druga najwyższa kwota w historii klubu. Więcej wrocławianie zarobili jedynie na transferze Przemysława Płachety, który w 2020 roku został sprzedany za około 3 miliony euro do Norwich City. (PAP)
marw/ cegl/